Beskidy24 » Aktualności » Zamberlan Adventure Trophy 2008 zakończony

Z powodu złej pogody trasa rajdu była nieco modyfikowana (usunięto np. punkt kontrolny nr. 25 masters /17 amator a także punkty nr 35 - Stożek i 38 - Oźna na trasie Masters).
Na 51 zespołów starujących w klasie Amator rajd ukończyło zaledwie 21. Powyższe liczby mówią same za siebie jak trudna i wymagająca była trasa IX edycji Zamberlan Adventure Trophy.
O godzienie 18.00 w ośrodku wypoczynkowym "Pod Baranią" odbyła się dekoracja zwycięzców.
Gratulujemy zwycięzcom oraz wszystkim biorącym udział w zawodach.
Zapraszamy do galerii zdjęć poniżej.
Galeria zdjęć z I dnia zawodów
Zamberlan Adventure Trophy 2008 zakończony
Data: 25 maja 2008 Region: BeskidyZakończyła się IX edycja rajdu Zamberlan Adventure Trophy. Zawodnicy pokonali ponad 300 km trasy poprowadzonej na terenie Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. Jadąc na rowerze, na rolkach, kajakiem i pieszo zawodnicy zmagali się zarówno z nie najlepszą pogodą jaka panowała w Beskidach w ciągu 2 pierwszych dni rajdu jak i ogromnym zmęczeniem dominującym pod koniec.
W kategorii Masters na metę najszybciej dotarł zespół Speleo Salomon w składzie: Agnieszka Zych, Piotr Hercog, Piotr Kosmala, Piotr Dymus - to zwycięzcy IX edycji w kategorii Masters. Pokonanie trasy rajdu o łącznej długości 337 km zajęło im 54 godziny i 4 minuty.
W kategorii Amator najszybszy okazał się zespół w składzie: Irek Waluga i Igor Błachut z czasem 33 godziny i 40 minut. Pokonali oni łącznie trasę o długości ponad 200 km.
W trzecim dniu zawodów, w kategorii Masters toczyła się bardzo zacięta walka pomiędzy dwiema drużynami: K&K/Softtonmik/Internet Billboard i Speleo Salomon. Pasjonująca walka rozegrała się w nocy z piątku na sobotę, gdzie ekipa czeska (K&K/Softtonmik/Internet Billboard) wchodząc jako druga do przepaku nr 41 wyprzedziła Polaków (Speleo Salomon). Na odcinku rolkowym dystans pomiędzy obiema ekipami wynosił 5 min, jednak na odcinku trekingowym 43-47 Polacy wyprzedzili Czechów nadrabiając straty i pozostawiając K&K o godzinę w tyle.
Zawodnicy którzy dotarli na metę byli bardzo wyczerpani po tak długim zmaganiu się z trudnościami trasy, bezsennością i walką z bólem.
Większość zespołów aby zwiększyć przewagę nad konkurentami ograniczali ilość snu do bezwzględnego minimum, a byli i tacy, którym całość trasy udało pokonać się nie zasypiając wogóle!
Galeria
MIEJSCOWOŚCI
Oficjalny partner serwisu
