Beskidy24 » Aktualności » Ta skocznia jest naszą dumą
Po oficjalnej części zaczęły się stojące na wysokim poziomie zawody. Oczekiwań kibiców nie zawiódł Adam Małysz, który dwukrotnie, skokami na odległość 132 i 132,5 metra, bił rekord skoczni. Osiągając łączną notę 278,6 punktów „Orzeł z Wisły”, startujący w barwach KS Wisła Ustronianka, bezapelacyjnie zdobył mistrzostwo Polski, dodajmy pierwsze w karierze w Wiśle. – Była tutaj świetna atmosfera i fajna publiczność. Oprawa też była super. Wydaje mi się, że ta skocznia będzie przyjazna, nie tylko dla nas, ale również dla innych ekip, które będą chciały tutaj przyjechać i skakać – mówił po zawodach Adam Małysz, który prócz medalu i pucharu za mistrzostwo Polski otrzymał również okazały puchar od prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który w jego imieniu wręczył Mariusz Handzlik, dyrektor Biura Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta.
Drugie miejsce w mistrzostwach zajął Łukasz Rutkowski z TS Wisła Zakopane, który uzyskał odległości 127,5 i 128,5 oraz łączną notę 261,8 punktów. - Cieszę, się że Adam wygrał na skoczni w jego rodzinnej Wiśle. Gratuluję. Ja jestem ze swoich skoków zadowolony – mówił na konferencji prasowej Łukasz Rutkowski.
Na najniższym stopniu podium stanął Marcin Bachleda, również z TS Wisła Zakopane, który skokami na 124,5 i 122,5 metra osiągnął notę 244,1 punktów. - Wrażenia z dzisiejszych skoków są dobre. Skocznia mi się bardzo podoba i myślę, że powinno być więcej takich imprez na tym obiekcie – mówił Marcin Bachleda.
Całą imprezę zakończył efektowny pokaz fajerwerków, które rozbłysły na niebie tuż po ceremonii dekoracji najlepszych zawodników. Po skończonych zawodach wielu kibiców miało szeroki uśmiech na twarzy…
Ta skocznia jest naszą dumą
Data: 28 września 2008 Region: WisłaNa ten dzień czekali wszyscy wiślanie, kibice i skoczkowie z całego kraju. W sobotę, 27 września, uroczyście otwarto skocznię narciarską w Wiśle Malince, nadając jej imię Adama Małysza. To było wielkie i wspaniałe wydarzenie. Kto nie był, niech żałuje!
Już od południa w kierunku skoczni w Malince ciągnęły grupy kibiców, chcący obejrzeć pierwsze oficjalne zawody w skokach narciarskich na przebudowanym obiekcie. – Obiekt robi wrażenie – mówił kibic z Cieszyna. – Ciekawe tylko jak wyglądać będzie organizacja zawodów i ruchu wokół obiektu?
Na to pytanie najlepiej znali odpowiedź funkcjonariusze policji, którzy całkiem sprawnie radzili sobie z kierowcami. Godzinę po zawodach wokół skoczni nie było widać żadnego korku a ruch odbywał się płynnie w dwóch kierunkach. To również zasługa bezpłatnej komunikacji autobusowej, która dowoziła kibiców z centrum miasta w okolice obiektu. To był strzał w dziesiątkę.
Impreza na skoczni rozpoczęła się o godz. 15.00, kiedy z głośników popłynął głos DJ’a i dźwięki muzyki. Podczas otwarcia skoczni nie mogło oczywiście zabraknąć elementów związanych z Beskidami. Kibiców powitały śpiewem grupy folklorystyczne. Jeszcze przed startem serii próbnej głos zabrał poseł do Parlamentu Europejskiego prof. Jerzy Buzek. – Wszyscy jesteśmy dumni, że ten piękny obiekt został otwarty. Dziękuję dyrektorowi Zbigniewowi Łagoszowi za dokończenie budowy skoczni. Dziękuję burmistrzowi Andrzejowi Molinowi, który za tą skocznią „chodził” i o nią walczył. Dziękuję również naszemu wielkiemu rekordziście, człowiekowi i Polakowi Adamowi Małyszowi, z którego osiągnięć wszyscy jesteśmy dumni – mówił prof. Buzek, który w rozmowie z dziennikarzami dodał. – Wisła to niezwykłe miasto, można powiedzieć, że to serce polskich gór. Cieszę się, że taka piękna i nowoczesna skocznia powstała właśnie w Wiśle. Tutaj, na Śląsku, należał się nam taki obiekt, bo mamy w historii wielu znakomitych skoczków z tego regionu. Zasłużyliśmy na to by mieć tutaj taki obiekt. Nie mam wątpliwości, że jako członek Parlamentu Europejskiego mogę podjąć działania, wspólnie z wieloma innymi ludźmi ze Śląska, by w przyszłości w Wiśle odbyły się zawody Pucharu Świata.
Później przyszedł czas na pierwsze skoki. Już seria próbna pokazała, że na nowej skoczni można skakać bardzo daleko. Co podczas ceremonii otwarcia podkreślał prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner. - To epokowe wydarzenie. Już po tej pierwszej próbnej serii skoków gwarantuję, że ten obiekt jest niezwykle udany i przyjazny skoczkom. Jestem przekonany, że na tej skoczni będzie można rozgrywać nie tylko mistrzostwa Polski, nie tylko zawody Pucharu Świata, ale również igrzyska olimpijskie. Tak nowoczesny i wspaniały jest ten obiekt – zachwycał się prezes Tajner.
Kulminacyjną częścią ceremonii było poświęcenie i nadanie skoczni imienia Adama Małysza. Wielki mistrz przeciął wstęgę odsłaniając pamiątkową tablicę potwierdzającą, że obiekt w Malince nosi jego imię. - Serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego, że ta skocznia powstała, bo wiele osób już myślało, że ten obiekt pozostanie jakąś ruiną. Skocznia była budowana i nagle, na dwa lata, wszystkie prace stanęły. Wierzcie mi, że to gdzieś tam w sercu bolało, bo będąc wiślaninem nie mogłem tutaj skakać. Naprawdę byłoby mi bardzo przykro kończyć karierę a nie skoczyć na tej skoczni. Mam nadzieję, że ta skocznia będzie nam wszystkim służyć, bo po wielu perturbacjach, które tutaj miały miejsce, i latach oczekiwań na tę skocznię w końcu ona powstała – mówił Adam Małysz. Za swoje słowa zebrał gromkie brawa.
MIEJSCOWOŚCI