Beskidy24 » Aktualności » Kilkaset tysięcy Polaków zamierza przywitać Nowy Rok w naszych ...
Górale próbują przebić oferty wyjazdów w Alpy oryginalnymi pomysłami i
tradycyjnym folklorem. Chcą, aby polskie góry przyciągały polskich i
zagranicznych turystów. Większość pubów, karczm, pensjonatów w Tatrach
i Sudetach będzie serwować typowe góralskie przysmaki: żur w chlebowych
misach, prosiaka z grulami z grilla, kapustę z grochem, kwaśnicę
zbójnicką na żeberku, wędzone szynki i oscypki.
Ceny sylwestrowych imprez zaczynają się już od 200 zł od osoby. W
karczmie U Wdowca w Murzasichlu pod Zakopanym będzie kulig i pieczenie
kiełbasek nad ogniskiem, góralska kapela. Sześciodniowy pobyt z
wyżywieniem wraz z sylwestrową imprezą kosztuje 910 zł od osoby.
W Czardworku w Bieszczadach podczas imprezy sylwestrowej atrakcją będą
skoki na linie nad wąwozem i nocna wyprawa do lasu z noktowizorami. Za
trzydniowy pobyt i dawkę adrenaliny trzeba zapłacić 610 zł od osoby.
Polskie góry chcą być konkurencją dla słowackich Tatr czy austriackich
Alp. Samorządy, właściciele stacji narciarskich, karczm, pensjonatów i
hoteli połączyli siły, aby zatrzymać Polaków w krajowych kurortach.
Sylwestrowy wyjazd w nasze góry kosztuje jednak niemało. Weekendowy -
od soboty 29 grudnia do wtorku 2 stycznia to wydatek w przedziale
500-1300 zł. Mamy zapewniony nocleg, wyżywienie i imprezę sylwestrową -
z ogniskiem lub kuligiem. Cena nie zawiera karnetu narciarskiego.
Dla porównania tygodniowy wyjazd sylwestrowy w austriackie Alpy do
Kaprun kosztuje ok. 1200 zł. W tym jest nocleg, śniadania i karnet
narciarski. Ale trzeba liczyć się z kosztami podróży.
W Polsce w okresie sylwestra i Nowego Roku najdrożej jest w okolicach
Zakopanego oraz Lądka-Zdroju czy Krynicy. Najtaniej w wioskach wokół
Ustronia w Bieszczadach, Zieleńca oraz Karpacza.
Kilkaset tysięcy Polaków zamierza przywitać Nowy Rok w naszych górach
Data: 29 grudnia 2007
Znalezienie noclegu na sylwestra w polskich górach jest bardzo trudne. Pozostały pojedyncze oferty. Większość sprzedano wczesną jesienią.
Z naszych szacunków wynika, że na przełomie roku w polskie góry wyjedzie kilkaset tysięcy osób. Najwięcej do Zakopanego. Jak poinformowała nas Ewa Matuszewska, rzecznik prasowy urzędu miejskiego, stolica Tatr spodziewa się co najmniej 100 tys. osób.
W Zakopanem na uczestników sylwestrowych zabaw czekają białe anioły porozstawiane na ulicach. Na Krupówkach stanęła ogromna choinka. Wszędzie rozbłyskają światełka. Na same dekoracje miasto wydało 400 tys. zł.
Atrakcją będzie wielki sylwestrowy koncert "W 99 dni dookoła świata" w Miejskiej Galerii Sztuki.
W Dusznikach-Zdroju będzie można wysłuchać koncertu "Słynne melodie klasyczne, operetkowe i musicalowe".
Górale przekonują, że warto do nich przyjechać. Sylwester ma być w górach wyjątkowy. Na turystów czeka kilkanaście nowych wyciągów narciarskich i kilkadziesiąt tras zjazdowych m.in. w Zakopanem, Czarnej Górze, Jurgowie, Wierchomli.
Według szacunków portalu Narty.pl na inwestycje w infrastrukturę dla narciarzy górale wydali w tym roku 200 mln zł.
Spółka Centrum Rekreacji i Wypoczynku "Hawrań" w Jurgowie na uruchomienie dwóch wyciągów z systemem zaśnieżania stoków i oświetleniem wydała 14 mln zł. Są tam trzy nowe trasy zjazdowe. W święta ruszyła nowa stacja narciarska w Wierchomli. Spółka Dwie Doliny połączyła stację z Muszyną, wybudowała szeroką, trzykilometrową nartostradę oraz dwa wyciągi - orczyk i krzesełkowy. Inwestycja kosztowała 40 mln zł.
W połowie grudnia została uruchomiona wyremontowana kolejka linowa na Kasprowy Wierch. Nowoczesne wagony sprowadzone ze Szwajcarii wiozą turystów i narciarzy na szczyt zaledwie 12 min. Dotychczas jechało się 20 min.
W Zieleńcu narciarze będą mogli spędzić sylwestra na stoku. Za 50 zł będą mogli w tę noc korzystać z 22 wyciągów narciarskich, posłuchać muzyki na stoku i obejrzeć świetlne iluminacje.
Atrakcje czekają na turystów również w innych górskich miastach.
- W Karpaczu w tym roku na sylwestra będzie 10 tys. osób - mówi Adrianna Kostka z urzędu miasta. - W następnych powiększymy bazę noclegową i liczbę wyciągów - dodaje. Za dwa lata w Karpaczu zostanie otwarty m.in. hotel Gołębiewski z pokojami dla 1500 osób.
MIEJSCOWOŚCI