Nasza strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Beskidy24 » Aktualności » W Bukowinie Tatrzańskiej powstaje polska dolina narciarzy

W Bukowinie Tatrzańskiej powstaje polska dolina narciarzy

- Liczba udziałowców rosła szybko. Jedni z nich do spółki, jako swój udział wnieśli aportem grunty, na których budowana jest inwestycja, inni pieniądze. Ludzie widzą, że nie ma innej możliwości zarobku na Podhalu, jak turystyka. Co z tego, że było u nas zatrzęsienie narciarzy. Korzystali jedynie z kwater we wsi, a na narty jeździli do Białki Tatrzańskiej.

Budowa wyciągu Czarnej Górze ruszyła w lipcu b.r.. Obok wyciągu powstanie karczma ma góralska, wypożyczalnia nart szkółka narciarska i mały wyciąg dla dzieci. Marian Wacław jest przekonany podobnie, jak Sylwester Pytel wójt Bukowiny Tatrzańskiej, że cały czas w Dolinie Białki przybywać będzie narciarzy.

- Panie, co pan taki zdziwiony tymi kolejnymi wyciągami -odpowiada mieszkaniec z Bukowiny Tatrzańskiej, który pokazuje nam miejsce kolejnej inwestycji.

- Przecież narciarz to jeden z najlepszych klientów. Dzisiaj na narty nie jedzie się na dzień, a na co najmniej kilka. To wtedy trzeba i kwatery wynająć, a i wieczorem na kulig pojechać. Tylko najgorszy to ten cały efekt cieplarniany. Ale wtedy, jak zimy nie będzie to po basenach geotermalnych będą cepry jeździły na nartach tyle, że wodnych.


Józef Słowik
Gazeta Krakowska

W Bukowinie Tatrzańskiej powstaje polska dolina narciarzy

Data: 13 grudnia 2007 Region: Tatry


Jeszcze w tym roku na terenie gminy Bukowina Tatrzańska zostaną uruchomione następne cztery wyciągi. Kolejne krzesełka, orczyki i talerze wywiozą narciarzy na szczyty w Czarnej Górze, Jurgowie i Białce Tatrzańskiej. Nie bez kozery już niedługo będzie można mówić o kotlinie rzeki Białki, jako polskiej dolinie narciarzy.


Już tym roku na terenie całej bukowiańskiej gminy działać będzie ponad 40 wyciągów narciarskich. A i to nie wszystko, bo planowana jest budowa kolejnych. Dzisiaj górale wiedzą, że wyciągi i baseny geotermalne to jedyny sposób na dobry zarobek. O uprawie ziemi myśli już niewielu, a i za granicę jakoś nie śpieszno.

Jedną z największych tegorocznych inwestycji jest wyciąg na Czarnej Górze, gdzie po rozum do głowy poszło 97 mieszkańców wsi i zamiast szukać raju na budowach w Irlandii, czy za Wielką Wodą, stworzyli spółkę Czarna Góra - Koziniec, która zajęła się budową 4-osobowego wyciągu krzesełkowego, który jest w stanie w przeciągu godziny wywieźć, 2400 osób. Ze szczytu poprowadzą dwie trasy o długości jedna 900 metrów, a druga tysiąc. Różnice poziomów mają 130 metrów. Teraz wszyscy udziałowcy modlą się o śnieżną lub chociaż mroźną zimę. Do spłacenia jest przecież 15 milionów złotych zaciągniętego kredytu.

Coraz bardziej widoczna jest zmiana mentalności górali, którzy przez lata byli bezgranicznie przywiązani byli do swojej ziemi, a każda propozycja dzierżawy ich działek czy nie daj Boże zakupu. spotykała się z negatywnymi odpowiedzią.

- Jak zawiązywaliśmy spółkę było nas 30 - wspomina Marian Wacław prezes spółki Czarna Góra - Koziniec.



 


Komentarze

 

Brak komentarzy.

Księgarnia


Wszystkie prawa zastrzeżone Beskidy24.pl © 2009

Redesign i nadzór techniczny Cyber.pl © 2009