Podróżujemy coraz więcej, zwłaszcza teraz, gdy sezon urlopowy w pełni. Żeby jednak nie martwić się o to, co zrobimy, gdy spotkają nas przykre niespodzianki - na przykład utrata bagażu - lub nawet wypadek, warto pomyśleć przed wyjazdem o ubezpieczeniu. To szczególnie ważne przy wyjazdach zagranicznych. Leczenie za granicą jest bowiem drogie. Warto też pamiętać, że to co w Polsce dostaniemy za darmo, w innych krajach może słono kosztować.

Tak jest na przykład z pomocą dla turystów w górach. W niektórych krajach - na przykład na Słowacji - jest to pomoc, za którą trzeba dodatkowo zapłacić. Jak wysokie mogą to być rachunki pokazuje przykład z ubiegłego tygodnia, kiedy to słowacka Horska Zachranna Slużba (HZS) dwa dni poszukiwała w górach chłopca - w akcji wzięło udział ponad 200 osób i trzy helikoptery - i wystawiła za to rachunek w wysokości 680 tysięcy koron, czyli ok. 68 tys. złotych.

Rachunek od ratownika
Pouczający jest też przykład 50-letniego Polaka, który uległ wypadkowi w słowackich górach i trafił do szpital w Żylinie. Niestety, nie posiadał przy sobie żadnej polisy, w związku z czym szpital za 2 dni leczenia pobrał od niego ponad 2 tys. zł opłaty.

Karta to podstawa
Jeżeli Polak wyjeżdżający za granicę nie posiada Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), musi się liczyć z tym, że ewentualne wydatki za leczenie pochłoną nawet kilka tysięcy złotych. Dlatego pierwsze, co warto zrobić przed wyjazdem, to postarać się właśnie o kartę EKUZ. Prawo do otrzymania tej karty mają wszystkie osoby ubezpieczone w Narodowym Funduszu Zdrowia. Każda osoba ubezpieczona, także członek rodziny, otrzymuje własną kartę. A zatem, gdy np. na wakacje wyjeżdża czteroosobowa rodzina, każdy jej członek, w tym dzieci, powinien zaopatrzyć się w EKUZ.

Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego nie przysługuje tylko tym osobom, które przestały podlegać polskiemu ustawodawstwu, np. w związku z podjęciem pracy w innym państwie członkowskim Unii, oraz osobom, których ubezpieczenie w NFZ wygasło.

Aby otrzymać Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego należy złożyć wniosek w oddziale wojewódzkim lub delegaturze Narodowego Funduszu Zdrowia - właściwym ze względu na miejsce zamieszkania. Do wniosku trzeba załączyć dokument potwierdzający ubezpieczenie zdrowotne w NFZ.

Dodatkowe koszty
Osoba wyjeżdżająca do pracy otrzymuje EKUZ tylko do momentu podjęcia pracy. W pozostałych przypadkach Karta wystawiana jest na 2 miesiące, licząc od końca miesiąca, za który została odprowadzona ostatnia składka na ubezpieczenie zdrowotne. Inne terminy maksymalne obowiązują dla bezrobotnych (30 dni), uczniów i studentów (do końca semestru lub roku szkolnego), emerytów (5 lat) i rencistów (na okres przyznanego świadczenia, maksymalnie 5 lat).

EKUZ uprawnia do korzystania z niezbędnych świadczeń zdrowotnych w innym państwie członkowskim Unii. Ale uwaga - karta uprawnia do korzystania z opieki tylko tych placówek, które działają w ramach powszechnego systemu ochrony zdrowia.

W większości państw placówki te pobierają jednak pewne opłaty od ubezpieczonych. Niestety, EKUZ nie zwalnia z poniesienia tych kosztów. Za leczenie prywatne pacjent musi zapłacić we własnym zakresie - chyba że wykupi dodatkową polisę ubezpieczeniową. Nie jest ona droga, a daje - co potwierdzają nasi eksperci - szeroką ochronę.


Ważne dla zapominalskich
Co zrobić w przypadku, gdy potrzebujemy opieki medycznej podczas pobytu w innym państwie członkowskim i nie posiadamy Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego?

• Jeśli jest się uprawnionym do posiadania karty, należy skontaktować się telefonicznie, faksem lub za pośrednictwem osoby pozostającej w Polsce z oddziałem wojewódzkim NFZ właściwym ze względu na miejsce zamieszkania. Oddział wystawi wówczas Certyfikat Zastępczy - papierowy dokument zastępujący Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, który może zostać dostarczony pocztą lub faksem.

• Jeśli nie udało się uzyskać Certyfikatu Zastępczego, nie oznacza to, że nie zostanie udzielona niezbędna pomoc medyczna. Jednak w tej sytuacji prawdopodobnie zostaniemy zobowiązani do pokrycia pełnych kosztów leczenia. Wówczas należy zachować wszystkie rachunki i dowody zapłaty, na podstawie których można ubiegać się o zwrot poniesionych wydatków.

Ubezpieczenie kosztów leczenia

• Polisa obejmuje koszty leczenia związane z nagłym zachorowaniem lub nieszczęśliwym wypadkiem powstałym w czasie pobytu poza granicami kraju. Zapewni nam zwrot wydatków poniesionych na konsultacje z lekarzem, zabiegi ambulatoryjne, specjalistyczne badania zlecone przez lekarza lub pobyt w szpitalu. Dzięki niej można liczyć na pomoc prawną lub finansową oraz pokrycie kosztów związanych z koniecznością nagłego powrotu członków rodziny do domu, opieką nad nieletnimi dziećmi, odwiedzinami osób bliskich czy kontynuacją zaplanowanej podróży.

• Z punktu widzenia osoby korzystającej z ubezpieczenia kosztów leczenia za granicą najważniejszym elementem jest wysokość sumy gwarancyjnej, czyli maksymalnego limitu (kwoty), do którego ponosi odpowiedzialność zakład ubezpieczeń. Powinien on być określony na takim poziome, abyśmy nie musieli sięgać po własne środki finansowe. Ponieważ koszty leczenia w poszczególnych krajach nie należą do niskich, ustalając sumę gwarancyjną musimy założyć wariant pesymistyczny. Wysokość polisy w zależności od towarzystwa ubezpieczeniowego, wariantu polisy oraz kraju, do którego się udajemy waha się od 5000 do 25000 euro. Jednak nie wybierajmy sumy najmniejszej, dzięki temu będzie nas stać na pobyt w szpitalu bez strachu, że polisa za szybko się skończy.
  
  

• Należy ją wykupić najpóźniej w dniu wyjazdu i dołączyć do dokumentów niezbędnych w podróży.

W sytuacji, gdy będziemy zmuszeni do korzystania z opieki lekarskiej, pamiętajmy o zachowaniu wszystkich rachunków oraz dokumentacji dotyczącej przebiegu leczenia.

Pamiętaj!
Towarzystwo nie pokryje kosztów leczenia, jeśli w czasie zdarzenia byliśmy pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Nie zapłaci za leczenie choroby, na którą cierpieliśmy już w kraju. Kłopot może być z leczeniem stomatologicznym. Limit odpowiedzialności ubezpieczenia wystarcza często tylko na wyrwanie bolącego zęba.