Beskidy24 » Artykuły » Kronika TOPR 14.12.2009
Fot.: Arch. Beskidy24.pl
W Tatrach śniegu niewiele, za to sporo lodu pokrywajacego szlaki. Na lodzie zalega kilkucentymetrowa warstwa świeżo spadłego śniegu, co stanowi dodatkową pułapkę dla turystów.
Wszystkim udającym się w Tatry przypominamy, że do bezpiecznej wędrówki w takich warunkach konieczne są raki, czekan i umiejętność posługiwania się tym sprzętem. Pamiętajmy, że do 23.12. dnia będzie jeszcze ubywać, tak więc nie ma szans by przy dziennym świetle przejść długie trasy.
TOPR
Kronika TOPR 14.12.2009
Ale zima, ale mróz. Może bardziej mróz niż zima. Na Kasprowym temp około -18 stopni (rano) i tylko 42 cm śniegu. Na dodatek prognozy nie przewidują w najbliższym czasie intensywnych opadów śniegu. Tak więc narciarze, cieszmy się choć z mrozu, bo dzięki niemu można śnieżyć trasy narciarski (oczywiście poza rejonem Kasprowego).
Gestorzy wyciągów wykorzystują niskie temperatury, które zawitały do nas pod koniec ubiegłego tygodnia i śnieżą stoki narciarskie dzień i noc. Tak więc możemy szykować narty już na najbliższy weekend.
W górach zimowe warunki i krótki dzień spowodowały, że ratownicy musieli wyruszać na pomoc turystom.
Piątek 11.12.
Po godz. 15-tej do TOPR dotarła informacja, że podczas zejścia z Zawratu w kierunku Hali Gąsienicowej będący tuż poniżej Zmarzłego Stawu turysta w wyniku upadku doznał kontuzji obu stawów skokowych. Na pomoc wyruszyła 6-cio osobowa ekipa ratowników. Po godz. 17-tej ratownicy dotarli do oczekującego na pomoc turysty. Po zaopatrzeniu rannego turystę w noszach francuskich zniesiono do Murowańca i dalej samochodem przewieziono do szpitala. Jak się okazało 30-letni turysta z warszawy schodząc w rakach, stracił równowagę zsunął się stromym skalno-śnieżnym terenem uderzając w wystające głazy. W wyniku upadku doznał bolesnej kontuzji stawów skokowych, otarć i ogólnych potłuczeń.
Sobota 12.12.
Tuż przed 16-tą do TOPR zadzwonili turyści (cztery osoby) informując, że są na Starorobociańskim W. Zapadł zmrok, jest mgła i mają problemy z trafieniem na szlak. Próby telefonicznego naprowadzenia ich na drogę zejściową nie powidła się. Na dodatek w latarkach wysiadły im baterie. Konieczną okazała się pomoc ratowników w sprowadzeniu turystów. Z Centrali TOPR wyruszyła 4-osobowa ekipa ratowników, którzy przez Dol. Starorobociańską, Siwą Przeł o godz. 21.45 dotarli do oczekujących na pomoc turystów. Po napojeniu herbatą, przez Czubik sprowadzono ich do Dol. Jarząbczej i dalej samochodem zwieziono ich do parkingu u wylotu Dol. Chochołowskiej.
MIEJSCOWOŚCI