Beskidy24 » Artykuły » Zima wraca na Podhale. Górale mówią, że na wiosnę przyjdzie nam ...
Na szczycie Koziego Wierchu Fot.: Arch. Beskidy24.pl
POLSKA Gazeta Krakowska
-
U Lutka
Zapraszamy do domku „U LUTKA” w Ustoniu-Hermanicach (spokojna dzielnica Ustronia ...
-
Dom do Wynajęcia "Willa Górska Sól"
Komfortowy dom w Beskidzie Żywieckim położony ...
Zima wraca na Podhale. Górale mówią, że na wiosnę przyjdzie nam poczekać kilka tygodni
Wbrew nadziejom wszystkich zmarzluchów, pod Tatry wróciła zima. Przez całą sobotnią noc nieprzerwanie na południu Polski padał śnieg. W Tatrach średnia pokrywa śnieżna przekracza dwa i pół metra. Na Kasprowym Wierchu do niedzielnego popołudnie spadło 14 centymetrów śniegu, a w Zakopanem - 13 centymetrów.
- Spodziewałem się tego śniegu - mówi Stanisław Łukaszczyk, góral z Krupówek. - Zima u nas w marcu zawsze jeszcze mocno trzyma. A przecież i po halnym zawsze pada śnieg. Każdy więc, kto zna się trochę na pogodzie, spodziewał się tego powrotu zimy. Jak zaznacza góral, według jego przeczuć na prawdziwą wiosnę będziemy musieli poczekać kilka tygodni.
Na razie powrót zimy narobił kłopotu drogowcom i kierowcom. O ile główne drogi w Zakopanem były czarne, to te boczne pokrywała warstwa śliskiego mokrego śniegu. Kierowcy zaś po krótkiej przecież przerwie niemal odzwyczaili się od jazdy w zimowych warunkach. Jeszcze gorzej było na chodnikach, które nie były odśnieżone. Piesi musieli chodzić poboczem drogi, często uskakując przed nadjeżdżającymi samochodami do głębokich zasp na poboczach.
MIEJSCOWOŚCI