Beskidy24 » Artykuły » W Tatrach śnieżnie, ale turyści wędrują
Z kolei dwoje turystów z Polski utknęło z powodu złych warunków atmosferycznych na szlaku pod Świnicą. Sprowadzenie ich na dół zajęło ratownikom kilka godzin.
W Tatrach śnieżnie, ale turyści wędrują
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ostrzegają turystów, by nie wybierali się w wyższe partie gór. - Zdecydowanie odradzamy wędrówki po trudnych trasach - podkreśla Adam Marasek, zastępca naczelnika TOPR. - Powyżej 110 metrów leży już bowiem spora warstwa śniegu.
Jak mówią toprowcy, śnieg jest mokry, lepki i trudno się po nim idzie. W dodatku wędrówkę utrudnia wiatr, silniejszy w wyższych partiach gór, i słaba widoczność. Bowiem w Tatrach cały czas pada śnieg, a niżej śnieg z deszczem.
Na Kasprowym Wierchu i w Dolinie Pięciu Stawów leży już 16 centymetrów śniegu. Przyprószone są nawet tatrzańskie doliny. Wysoko w Tatrach panują już minusowe temperatury. Turyści więc powinni pamiętać o rękawiczkach, czapkach i ciepłych kurtkach.
- Radzimy wyprawy ograniczyć do dolin i powyżej schronisk raczej nie wychodzić - doradza Marasek. Choć, jak dodaje, i w dolinach trzeba liczyć się z trudnymi warunkami. Szlaki są mokre, miejscami błotniste. Mimo tak złych warunków, jak mówi Marasek, po tatrzańskich ścieżkach ciągle jeszcze wędruje trochę turystów. Co dla toprowców, niestety, oznacza sporo pracy.
- Nasi ratownicy pomagali zejść turyście z Czech, który zasłabł pod Grzesiem - twierdzi naczelnik Marasek.
MIEJSCOWOŚCI