Beskidy24 » Artykuły » Ogień olimpijski na szczycie Mount Everest
Fot.: Reuters
Jednak w obozie położonym około 1000 metrów pod szczytem pogoda wcale nie jest lepsza. Temperatura podniosła się o zaledwie 5 stopni, ale mimo to wieje bardzo silny wiatr, który potęguje odczucie przeszywającego mrozu. O tej porze roku nawet w najniżej położonej bazie, skąd najczęściej wyruszają na szczyt wspinacze, temperatura nie jest wyższa niż minus 15 stopni. Zdecydowanie cieplej jest dopiero w nepalskich miastach, gdzie kurują się himalaiści po zdobyciu szczytu szczytów. Popołudniami temperatura w cieniu dochodzi do 40 stopni i można mówić o piekielnym żarze.
Jednak w obozie położonym około 1000 metrów pod szczytem pogoda wcale nie jest lepsza. Temperatura podniosła się o zaledwie 5 stopni, ale mimo to wieje bardzo silny wiatr, który potęguje odczucie przeszywającego mrozu. O tej porze roku nawet w najniżej położonej bazie, skąd najczęściej wyruszają na szczyt wspinacze, temperatura nie jest wyższa niż minus 15 stopni. Zdecydowanie cieplej jest dopiero w nepalskich miastach, gdzie kurują się himalaiści po zdobyciu szczytu szczytów. Popołudniami temperatura w cieniu dochodzi do 40 stopni i można mówić o piekielnym żarze.
Twojapogoda.pl
Beskidy24.pl
Beskidy24.pl
Data: 8 maja 2008 Region: Góry
Ogień olimpijski dotarł dzisiaj o świcie czasu polskiego na najwyższą górę świata.
Na Mount Everest na wysokości 8848 metrów w momencie zapalenia zniczu przez chińskich himalaistów temperatura powietrza wynosiła aż minus 31 stopni, w dodatku wiał porywisty wiatr przekraczający prędkość 100 kilometrów na godzinę, który unosił w powietrze płatki śniegu powodując intensywną zamieć śnieżną. Widoczność była tym samym ograniczona do zaledwie kilku metrów. To jedne z bardziej skrajnych warunków pogodowych na dachu świata.
Chińscy wspinacze byli zmuszeni dostać się na szczyt właśnie dzisiaj, ponieważ pogoda przez ostatnie dni uniemożliwiała im wejście na szczyt, przynosząc obfite opady śniegu i huraganowy wiatr. Wykorzystano więc kilka godzin bez opadów, aby bezpiecznie wejść i jak najszybciej zejść z Mount Everestu.
Ogień olimpijski na szczycie Mount Everest
Ogień olimpijski dotarł dzisiaj o świcie czasu polskiego na najwyższą górę świata.
Na Mount Everest na wysokości 8848 metrów w momencie zapalenia zniczu przez chińskich himalaistów temperatura powietrza wynosiła aż minus 31 stopni, w dodatku wiał porywisty wiatr przekraczający prędkość 100 kilometrów na godzinę, który unosił w powietrze płatki śniegu powodując intensywną zamieć śnieżną. Widoczność była tym samym ograniczona do zaledwie kilku metrów. To jedne z bardziej skrajnych warunków pogodowych na dachu świata. Chińscy wspinacze byli zmuszeni dostać się na szczyt właśnie dzisiaj, ponieważ pogoda przez ostatnie dni uniemożliwiała im wejście na szczyt, przynosząc obfite opady śniegu i huraganowy wiatr. Wykorzystano więc kilka godzin bez opadów, aby bezpiecznie wejść i jak najszybciej zejść z Mount Everestu.
Komentarze
Brak komentarzy.
MIEJSCOWOŚCI
Beskid Śląski
Beskid MałyOficjalny partner serwisu
