Nasza strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Beskidy24 » Aktualności » Zagrozili zablokowaniem ruchu

Kierowcy i mieszkańcy mają już dość przebudowy tej drogi (© Fot. Łukasz Gardas)

Kierowcy i mieszkańcy mają już dość przebudowy tej drogi (© Fot. Łukasz Gardas)

Mieszkańcy mają nadzieję, że dzięki akcji protestacyjnej ktoś zacznie z nimi w końcu rozmawiać.
- Wykonawca założył równoczesne prowadzenie robót na maksymalnie czterech odcinkach o długości do 400 metrów każdy i tego się trzyma. Roboty na mniejszej ilości odcinków wcale nie spowodowałoby skrócenia czasu wykonywania inwestycji - tłumaczy Dorota Marzyńska z biura prasowego katowickiego GDDKiA.

Osoby zamierzające blokować drogę proponują, aby wykonać m.in. objazd dla samochodów do 3,5 tony po drodze nazywanej tu "cesarką".

Łukasz Gardas
POLSKA Dziennik Zachodni

Zagrozili zablokowaniem ruchu

Data: 11 kwietnia 2009 Region: Milówka

Ludzie mieszkający wzdłuż drogi pomiędzy Przybędzą a Milówką ma już dość uciążliwości towarzyszących przebudowie trasy. Mieszkańcy grożą, że jeśli w najbliższym czasie nic się nie zmieni, zablokują ruch, a wtedy przejazd przez tę część Żywiecczyzny zostanie sparaliżowany.

Inwestycja jest prowadzona na zlecenie katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ludzie mieszkający przy drodze i kierowcy z niej korzystający uważają, że roboty można tak zorganizować, żeby nie sprawiały aż tak dużych kłopotów. Tymczasem z powodu tworzących się korków czas przejazdu na trasie z Milówki do Żywca wydłuża się nawet do półtorej godziny.
- Momentami nie można nawet swobodnie przejść przez ulicę, bo sznur aut pędzi tak, że końca nie widać - twierdzi Wiesław Pytel, mieszkaniec Milówki.

- Wykonawca jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji zapewniał, że nie będzie takich uciążliwości. Teraz okazuje się, że firma nie panuje nad prowadzonymi pracami - twierdzi Tadeusz Butor, sołtys Milówki.
Zastanawia się też, co będzie, gdy z powodu robót drogowych do mieszkańców gmin Milówka, Ujsoły i Rajcza nie będą mogły dojechać na czas służby ratownicze.

- Nie można przecież narażać ludzi na zagrożenie życia - podkreśla Butor.
Ludzie próbowali w tej sprawie dogadać się z zarządcą drogi. Bezskutecznie. Nie wytrzymali i na 30 kwietnia zaplanowali blokadę trasy.

- Na wielu odcinkach tej drogi nie da się normalnie jeździć, bo są zamykane dla ruchu i tworzą się wielkie korki. Dlatego na trzy godziny zablokujemy fragment drogi. Podczas protestu przez cały czas będziemy przechodzić przez przejście dla pieszych przy rondzie w Milówce - tłumaczy Dariusz Kocierz, sołtys Lalik i szef Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Wsi, które przygotowuje blokadę.


 


Komentarze

 

Brak komentarzy.

Księgarnia


Wszystkie prawa zastrzeżone Beskidy24.pl © 2009

Redesign i nadzór techniczny Cyber.pl © 2009