Beskidy24 » Aktualności » Województwo śląskie przyciąga obcokrajowców
Jezioro Żywieckie i Beskid Mały. Fot.: Arch. Beskidy24.pl
- Przede wszystkim my sami musimy być ambasadorami naszego regionu, a często nie mamy pojęcia, czym dysponujemy - mówi Grzegorz Chmielewski, prezes śląskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki. - A województwo śląskie ma ogromny potencjał turystyczny i wszelkie turystyczne dobra: góry, jeziora, skałki, trasy rowerowe i niepowtarzalny szlak zabytków techniki. Poza tym wokół turystyki rozwija się potężny rynek pracy, a o tym, jakie z tego płyną korzyści, nie trzeba nikogo przekonywać.
Więcej o turystyce i rozpoczętych wczoraj w Katowicach Targach Glob 2009 w naszym dodatku Podróże Gratka.
Targowe sukcesy regionu
Województwo śląskie w tym roku może się już pochwalić dwoma sukcesami wystawienniczymi.
Na II Międzynarodowych Targach Turystyki, Rekreacji i Wypoczynku "Intourex" w Sosnowcu, stoisko promocyjne województwa śląskiego zorganizowane przez Śląską Organizację Turystyczną, zostało wyróżnione medalem za najciekawszą formę prezentacji.
Także na targach turystycznych "Na styku kultur" w Łodzi stoisko promocyjne województwa śląskiego otrzymało główną nagrodę. Stoisko regionu Śląska
Organizacja Turystyczna przygotowało w ramach projektu unijnego razem z czterema partnerami, czyli ze Związkiem Gmin Jurajskich, Stowarzyszeniem Rozwoju i Współpracy Regionalnej "OLZA", Stowarzyszeniem "Region Beskidy" oraz ze Związkiem Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego).
Województwo śląskie przyciąga obcokrajowców
Data: 30 marca 2009 Region: BeskidyW ubiegłym roku województwo śląskie odwiedziły trzy miliony turystów krajowych oraz 600 tysięcy obcokrajowców. W większości nie były to jednak przyjazdy o charakterze rekreacyjnym, ale odwiedziny u krewnych lub znajomych, a także krótkie przyjazdy biznesowe i szkoleniowe. W sezonie oblegane jest też Jezioro Żywieckie
- Jeśli chodzi o typowe turystyczne wojaże, to największą popularnością cieszą się wyprawy weekendowe. Głównymi celami są oczywiście Jasna Góra i Beskidy - wyjaśnia Adam Hajduga, wicedyrektor wydziału promocji i współpracy z zagranicą Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Turystyczną stolicą regionu jest bezapelacyjnie Szczyrk, gdzie na 1000 mieszkańców przypadło w 2007 roku 12 tysięcy 480 turystów. Na drugim miejscu uplasowała się Wisła, potem Czernichów i Kroczyce. Najbardziej obleganym miastem na prawach powiatu jest oczywiście Częstochowa, jedno z największych pątniczych centrów na świecie. Rocznie przybywa tu aż 4,5 miliona turystów.
Nasz region, choć jest przede wszystkim celem kilkudniowych wypadów, to odwiedzający zostawiają u nas sporo pieniędzy.
- Turyści krajowi aż 1 mld 600 tysięcy złotych, czyli od 80 do 100 złotych dziennie. Jeśli zaś chodzi o obcokrajowców, to na jeden wyjazd przeznaczają zwykle 150 dolarów, a dziennie wydają średnio 32 dolary - wylicza Hajduga.
Najczęściej przyjeżdżają do nas oczywiście Niemcy (180 tys. rocznie), Rosjanie, Ukraińcy (170 tys.), ale też Brytyjczycy (50 tys.) oraz Czesi i Słowacy (40 tysięcy). Stosunkowo wielu przyjeżdża również Węgrów, bo aż 30 tysięcy.
Województwo śląskie nie jest turystycznym rajem, ale ma na pewno potężny potencjał turystyczny.
Prowadzona obecnie przez Urząd Marszałkowski niezwykle kosztowana promocja wizerunkowa województwa w całej Polsce ma zachęcić do przyjazdu na Śląsk licznej rzeszy gości. Teraz Polacy na 2 do 4 dni wolą jeździć nad morze lub pojezierza.
Jak zostaną ocenione działania marketingowe przygotowane przez Grupę Eskadra, okaże się po wakacjach, a odczują to w swoich portfelach hotelarze i właściciele lokali gastronomicznych.
Śląskie jest reklamowane w ogólnopolskich mediach od ostatniego poniedziałku, 23 marca. Całość przedsięwzięcia kosztowała 5 mln złotych, z czego prawie 3 mln zł trzeba było zapłacić za czas antenowy. Urząd Marszałkowski zamówił też (za 50 tysięcy złotych) niezależne badania w firmie GoodBrand, do której klientów należą m.in. Danone i BP. Celem badań będzie sprawdzenie skuteczności prowadzonej obecnie kampanii.
Kryzys finansowy przekornie może pomóc regionowi śląskiemu, bo Polacy jeżeli w ogóle zdecydują się na wakacyjne wyjazdy, to mogą wybrać tańsze krajowe propozycje.
- W ubiegłym roku atrakcyjne cenowo były wyjazdy zagraniczne i one cieszyły się wielką popularnością. W tym roku z powodu wysokiego kursu euro tak dużego zainteresowania nie ma. Miałam natomiast kilka pytań o wypoczynek w Ustroniu czy Wiśle - przyznaje Tatiana Biernat ze Spółdzielni Turystycznej "Turysta".
MIEJSCOWOŚCI