Beskidy24 » Aktualności » Dadzą skoczni imię Małysza!
Kazimierz Polak, prezes Beskidzkiej Rady Olimpijskiej, nie ma wątpliwości. - To trafny wybór. Małyszowi się to należy. Jest zasłużonym olimpijczykiem. Jego osiągnięcia są nieporównywalne z innymi olimpijczykami - argumentuje.
Otwarcie skoczni zapowiada się bardzo hucznie. Burmistrz Molin, który niedawno gościł w Warszawie, zaprosił na uroczystość prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ceremonię otwarcia i zawody będzie mogło zobaczyć 10 tys. widzów, bo tyle zmieści się na obiekcie. Nad bezpieczeństwem kibiców będzie czuwało ponad 100 ochroniarzy. Na czas trwania zawodów droga z Wisły do Szczyrku zostanie zamknięta. Będą mogli poruszać się nią tylko mieszkańcy okolicznych gospodarstw i osoby posiadające akredytacje.
- Budowa idzie planowo. Zakończyliśmy prace związane z zabezpieczeniem wieży sędziowskiej. Teraz zamierzamy zamontować kolejkę linową obok skoczni - mówi Jerzy Hammer, kierownik budowy skoczni w Malince.
POLSKA Dziennik Zachodni
Dadzą skoczni imię Małysza!
Data: 18 czerwca 2008 Region: Wisła
Skocznia narciarska w Wiśle Malince, która ma zostać otwarta 27 września, będzie nosiła imię Adama Małysza! - taką decyzję podjął komitet organizacyjny mistrzostw Polski w skokach narciarskich na igelicie i otwarcia skoczni. W ten sposób organizatorzy chcą uhonorować wielkie zasługi skoczka z Wisły dla rozwoju tej dyscypliny. Nadanie imienia skoczni odbędzie się podczas ceremonii otwarcia obiektu.
- Skocznia w ogóle nie powstałaby, gdyby nie talent i sukcesy Adama Małysza. To na fali jego osiągnięć Polacy oszaleli na punkcie skoków narciarskich. I właśnie dlatego zapadła decyzja o budowie skoczni - tłumaczy Andrzej Molin, burmistrz Wisły i przewodniczący komitetu organizacyjnego. Molin podkreśla, że pomysł był konsultowany z Adamem Małyszem, skoczek odniósł się do niego życzliwie i zaakceptował go.
- Komitet organizacyjny był jednogłośny, że Małysz zasługuje na taki wyraz wdzięczności - przekonuje burmistrz Wisły.
Pomysł jednak nie wszystkim się podoba. Niektórzy są zdania, że nie powinno się stawiać ludziom pomników za życia.
- To decyzja komitetu organizacyjnego. Nie chcę jej komentować na tym etapie - ucina Andrzej Wąsowicz, mieszkaniec Wisły i wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Zbigniew Łagosz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku, który jest inwestorem budowy: - Jeszcze nie wpłynęło do nas żadne oficjalne zapytanie od komitetu organizacyjnego. Wiem jednak, że moi zwierzchnicy w Warszawie przychylnie są ustosunkowani do nadania skoczni takiej nazwy. Choć na pomniki za życia ludzie różnie się zapatrują, uważam, że to jednak dobry pomysł.
MIEJSCOWOŚCI