Beskidy24 » Aktualności » Jest szansa że gmina zasłynie z wód termalnych
- Gdy sejmik wojewódzki przekaże nam odwiert, radni podejmą decyzję
w sprawie wyboru inwestora. Mamy trzy oferty, proponujące różnego
rodzaju formy inwestowania. Albo budowa na podstawie ustawy o
partnerstwie publiczno-prywatnym, albo dzierżawa co najmniej 30-letnia
dla inwestora prywatnego, co byłoby dla nas najbardziej bezpieczne.
Ustawa o partnerstwie ma bowiem sporo luk, wciąż budzi wątpliwości i
kryje wiele pułapek. Trzecia forma to finansowanie poprzez wyemitowanie
obligacji przychodowych, polecanych ostatnio samorządom. Spłacane są i
zabezpieczane przez wiele lat zyskami z eksploatacji wybudowanego
obiektu - wyjaśnia wójt Bylok.
Jeden odwiert nie uniemożliwia korzystania ze źródeł. Solanka będzie do
niego zasysana. Ważniejszy jest ten, który wkrótce zostanie przekazany
gminie, bo to odwiert wydobywczy. Jak wynika z ekspertyzy specjalistów,
temperatura jaworzańskich źródeł na poziomie, gdzie mogłyby być
wydobywane wynosi 40-42 stopnie Celsjusza. Nie można będzie ich więc
wykorzystać do ogrzewania obiektów. Rekompensuje to jednak fakt, że
wody są nie tylko ciepłe, ale i lecznicze.
Potwierdza to decyzja ministra zdrowia. Stwierdził mianowicie, że
jaworzańskie solanki mają duże włściwości zdrowotne. Wydajność źródła
wynosi 12 m sześc. na godzinę, ale przy obecnych metodach wydobywczych
wzrośnie pięciokrotnie, czyli do 60 m sześc. na godz. Na Słowacji
baseny termalne tworzy się przy wydajności źródła od 20 m sześc. na
godzinę.
Wanda Then
POLSKA Dziennik Zachodni
Jest szansa że gmina zasłynie z wód termalnych
Data: 21 lutego 2008 Region: Bielsko-Biała
Jaworze dostanie od Zarządu Województwa Śląskiego prawo użytkowania odwiertów, istniejących w gminie od lat - poinformował Jerzy Ziora z wydziału gospodarki Urzędu Marszałkowskiego. Oznacza to, że po latach planów, starań i nerwów, samorząd może przystąpić do robienia projektu nazywanego przez mieszkańców "zielonymi dachami".
To myląca nazwa, bo w rzeczywistości oznacza wykorzystanie lokalnych gorących źródeł. Ośrodek, który ma powstać na 10 hektarach będzie wzorowany na istniejącym w Austrii. Wkomponowany pomysłowo w zielone wzgórze Goruszki, część dachów rzeczywiście będzie miał zielonych, bo porośniętych trawą.
- Chcemy, żeby powstał zespół hotelowo-rekreacyjno-sanatoryjny dla około 250 osób - mówi wójt Jaworza Zdzisław Bylok.
Składałby się z basenów krytych i odkrytych. Mają też powstać kompleks sportowy i sala konferencyjna. Obiekt ma być wielofunkcyjny. Pracę znajdzie w nim ponad 200 osób. Powinien ruszyć za dwa lub trzy lata, w zależności od wyboru koncepcji finansowania inwestycji.
O szansie, jaką dla gminy stanowią źródła geotermalne, mówi się od dawna. Odwierty są tu już od początku lat 80. minionego wieku. Problemy formalne przeszkadzały, by je skutecznie wykorzystać. Najpierw trzeba było przekształcić teren z rolniczego na inwestycyjny. Potem odkupić go od Zootechnicznego Zakładu Doświadczalnego.
Gdy kilka lat temu wydawało się, że już będzie można zacząć budowę, pojawiła się inna przeszkoda. Poprzedni dyrektor Beskidzkiego Zakładu Leczniczo-Rehabilitacyjnego, na którego działce są odwierty, odmówił ich udostępnienia. Dopiero po zmianie dyrekcji odwierty przekazano zarządowi województwa, który teraz odda je gminie. Na razie tylko jeden, bo okazało się, że w latach 80. nie dokończono spraw wywłaszczeniowych i część ziemi przy jednym z odwiertów jest własnością prywatną. Sprawa ma jednak zostać załatwiona pomyślnie dla gminy.
MIEJSCOWOŚCI