Beskidy24 » Aktualności » Rezygnacja zespołu redakcyjnego "n.p.m."
W tej sytuacji pozostawanie w redakcji dotychczasowego zespołu
redakcyjnego nie ma sensu. Patrząc na wcześniejsze doświadczenia, nasze
dalsze próby uczynienia n.p.m.-u atrakcyjniejszym dla czytelników, a co
za tym idzie i dla reklamodawców, nie mają szans powodzenia.
Z wielkim żalem żegnamy się z Wami, ufając, że jeszcze kiedyś uda
nam się spotkać w górach, a być może i na łamach jakiegoś periodyku
poświeconego górom, turystyce i wspinaczce. Do widzenia!
Jednocześnie, rozumiejąc racje i szanując decyzje naszych kolegów,
którzy zdecydowali się nadal współpracować z "n.p.m.", życzymy im
sukcesów.
Janusz Chmielewski
Tomasz Dygała
Agata Garlicka
Bartłomiej Grenda
Grzegorz Koźlicki
Jacek Potocki
Jakub Radliński
Piotr Reguła
Lucyna Stojowska
Szymon Trocha
Wojciech Wierba
Agnieszka Wroczyńska
Barbara Zygmańska
Beskidy24
Rezygnacja zespołu redakcyjnego "n.p.m."
Data: 13 grudnia 2007
Chcieliśmy Was zawiadomić o naszym odejściu z redakcji Magazynu
Turystyki Górskiej n.p.m. Powodem takiej decyzji była fatalna polityka
wydawnicza Domu Wydawniczego Kruszona w zakresie dotyczącym n.p.m.
Od pewnego czasu nasilały się próby podporządkowania czasopisma
Działowi Reklamy DWK, a redakcja miała coraz mniejszy wpływ na jego
kształt i rozwój. Wiele naszych pomysłów mających na celu
uatrakcyjnienie n.p.m.-u i pozyskanie nowych reklamodawców było
lekceważonych i odrzucanych przez wydawnictwo.
To samo dotyczyło
sposobów promocji wśród turystów "plecakowych" będących w naturalny
sposób naszym głównym "klientem docelowym" (np. reklama w schroniskach
itd.). To wszystko jednak dałoby się wytrzymać. Najgorsze, że obecnie
nasze zignorowane wcześniej pomysły zostały przedstawione w publicznych
komunikatach (przykład) jako własna, nowatorska wizja rozwoju pisma !
Czasopismo dryfowało w kierunku gazetki reklamowej, podporządkowanej
wyłącznie sugestiom reklamodawców, nie uwzględniającej specyfiki i
oczekiwań naszych Czytelników.
Może dlatego, że pracownicy działu
reklamy sami górskiej turystyki nie uprawiają?
Dziwi tylko, że nie
chcieli wykorzystać doświadczenia i wiedzy tych, którzy w górach
niejedną parę butów zdarli.
Odwołanie Piotra Pustelnika ze stanowiska
Redaktora Naczelnego MTG n.p.m. było konsekwencją tego stanu. Niestety,
Piotr nie miał możliwości pożegnać się Czytelnikami - wydawca nie
dopuścił do opublikowania pożegnalnego "wstępniaka" ustępującego
Redaktora Naczelnego. Dzięki uprzejmości portalu e-gory.pl część
zainteresowanych mogła zapoznać się z tym artykułem. Niestety nie
wszyscy i o ile wiemy, redakcja otrzymuje już w tej sprawie listy od
zdziwionych czytelników. Brak porozumienia między wydawcą a "starym"
redaktorem naczelnym przedstawiony został jako rejterada tego
ostatniego na "z góry upatrzone pozycje", co całkowicie mija się z
prawdą.
Mimo, że nowy redaktor naczelny pracuje już półtora miesiąca, nie dość, że nie przedstawił nam żadnej wizji czasopisma, żadnych propozycji rozwoju czy planów na przyszłość to praktycznie nie podjął kontaktu z naszym zespołem. Nasze podejrzenia o "przewodniej roli" działu reklamy i jego szefowej niestety w takim podejściu znajdują potwierdzenie.
MIEJSCOWOŚCI