Nasza strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Beskidy24 » Artykuły » Ratownicy wykuli grotołaza ze skały

Fot.: Arch. Beskidy24.pl

Fot.: Arch. Beskidy24.pl

Nie byli w stanie pracować dłużej niż kilka minut. - Robiło się coraz bardziej dramatycznie, ponieważ uwięziony tracił siły z powodu wychłodzenia organizmu i nieodłącznego w takich przypadkach stresu. Widzieliśmy tylko jego stopy i czubek głowy. Był przytomny, lecz nie mógł nam w niczym pomóc - wyjaśnia Piotr van der Coghen. Wyciągnięty na zewnątrz mężczyzna był bardzo osłabiony. Landroverem GOPR został zawieziony do najbliższego miejsca, gdzie mogła podjechać karetka pogotowia. Trafił do szpitala.

Piotr Piesik
POLSKA Gazeta Krakowska

Data: 20 kwietnia 2009 Region: Jura Krakowsko-Częstochowska

Ratownicy wykuli grotołaza ze skały


Kilkanaście godzin trwała akcja ratowania 26-letniego speleologa w Sokolich Górach pod Olsztynem w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Mężczyzna utkwił w ciasnym przesmyku korytarza łączącego jaskinie Olsztyńską i Wszystkich Świętych.


  • U Lutka

    Zapraszamy do domku  „U LUTKA” w Ustoniu-Hermanicach (spokojna dzielnica Ustronia ok. 3 km od centrum). ...

  • U Lutka

    Zapraszamy do domku  „U LUTKA” w Ustoniu-Hermanicach (spokojna dzielnica Ustronia ok. 3 km od centrum). ...



Goprowcy w niezwykle trudnych warunkach dosłownie wykuli człowieka z otaczających go skał. Nie był w stanie wydostać się z pułapki o własnych siłach, z każdą godziną jego stan pogarszał się. Posterunek Jurajskiej Grupy GOPR w Olsztynie został powiadomiony w niedzielę o godzinie 5rano,że w tzw. zacisku między jaskiniami jest uwięziony człowiek. Ratownicy natychmiast wyruszyli.

Równocześnie powiadomili swych kolegów ze stacji ratownictwa w Podlesicach. Kiedy dotarli do uwięzionego grotołaza, stwierdzili, że utkwił w bardzo niewygodnym miejscu, niemal bez możliwości dostępu. Mężczyzna, jak się okazało mieszkaniec Warszawy, był sam, choć jego koledzy prawdopodobnie próbowali go uwolnić, a później zawiadomili goprowców. Na miejscu nikogo jednak nie było. Ratownicy musieli podjąć akcję rozkuwania skał, wisząc głową w dół.


 


Komentarze

 

Brak komentarzy.

Księgarnia


Wszystkie prawa zastrzeżone Beskidy24.pl © 2009

Redesign i nadzór techniczny Cyber.pl © 2009