Beskidy24 » Artykuły » W oczekiwaniu na śmigłowiec do bazy
Nadal siedzimy w Duszanbe. Jutro jedziemy samochodem do Dzirgital.
Stamtąd helikopter mamy najprawdopodobniej dopiero 21.07 czyli popojutrze.
Wczoraj wiekszosc uczestnikow wyprawy byla na miejscowej dyskotece. Co Was na pewno zdziwi lokal jest lepszy niz niejeden w Polsce. Teraz idziemy do centrum i nad jeziorko.
W oczekiwaniu na śmigło....
21.VII (poniedziałek)
"Po 14 godzinach jazdy z przygodami dotarliśmy do Dzirgital. Wszyscy po problemach z żołądkiem zdatni są do dalszej akcji. Brak pogody uniemożliwia nam przelot do bazy. Nastąpi to prawdopodobnie jutro. Transport będzie składał się z trzech części. Najpierw baza, potem przewodnicy, a na końcu uczestnicy wyprawy”
W oczekiwaniu na śmigłowiec do bazy
".... U nas wszystko w porządku! W oczekiwaniu na śmigło i przelot do bazy uzupełniamy zapasy żywności integrując się z miejscowa ludnością - są bardzo otwarci......
Duszanbe, Tadżykistan
Tak poza tym żeby nikt się nie martwił to jest +40 stopni w cieniu. .......dotarliśmy bez problemu, nie musieliśmy dopłacać za nadbagaż a ponadgabarytowe podręczne przeszły jak bułeczki. Po przylocie do Dushanbe przez 3 godziny załatwialiśmy wizę - oczywiście zabrakło jakiegoś papierka z agencji.
Teraz czekamy na wiadomość o śmigle, może jutro uda się wylecieć ale raczej popojutrze.
Oprócz nas jest 2 Czechow i kilku rosyjskich przewodników. Agencja przewiduje, że w rejonie Pików ma działać około 200 osób.
O warunkach w górach wiemy niewiele, pozytywna wiadomość to ta ze śniegu jest podobno niewiele!
Pozdrawiamy Was serdecznie. Damy znać jak polecimy do Bazy, najprawdopodobniej Smsem!!!...."
MIEJSCOWOŚCI