Beskidy24 » Artykuły » Beskidy – nasz powód do dumy
Tych dziesięciu rzeczy się wstydzimy, bo nie przynoszą regionowi chluby
Bezczynne wyciągi - Szczyrk
Nadal nie udało się zakończyć trwającej 11 rok wojny między prywatnymi właścicielami gruntów i Gliwicką Agencją Turystyczną. Efekt jest taki, że tracą wszyscy. Narciarze, którzy nie mogą korzystać z uroków białego szaleństwa, GAT i sami właściciele. Mieszkańcy Szczyrku żyjący z narciarstwa oceniają, że w minionym sezonie stracili przynajmniej połowę dochodów, nie tylko z powodu słabszej zimy. W przyszłym sezonie zaplanowano tu kilka dużych imprez. Ale jak przyjąć gości, jeśli nadal trasy będą grodzone? Właścicieli gruntów jest 54, a z usług żyje 3 tysiące ludzi. Pomysł powołania spółki kapitałowej z udziałem miasta, skarbu państwa, właścicieli gruntów miał rozwiązać problem. Na razie nie ma jednak efektów. (net)
Miasto z barierami - Bielsko-Biała
Ani przepisy polskie, ani unijne nie są w stanie zmusić bielskiego samorządu do przestrzegania obowiązku likwidowania barier architektonicznych. W mieście na palcach policzyć można miejsca, do których swobodny dostęp mają niepełnosprawni. Również tam, gdzie prowadzone były przebudowy czy prace modernizacyjne. Na sforsowanie dużych schodów między ulicami 3 Maja i Barlickiego nie mają szans ani niepełnosprawni, ani rodzice z dziecięcymi wózkami. Do generalnie wyremontowanego Teatru Polskiego widz na wózku inwalidzkim wjedzie tylko na pierwszą kondygnację. Nie ma natomiast możliwości skorzystania z barku na pierwszym piętrze w foyer czy obejrzenia minigalerii na piętrze kolejnym. (net)
Zniszczone dworce - Beskidy
Miejscowości, w których dworce kolejowe nie przynoszą nam wstydu można policzyć na palcach jednej ręki (na przykład Bielsko-Biała). Większość stacji jest jedna zniszczona, zaniedbana, od lat nieremontowana. Przez takie dworce jak w Cieszynie, Węgierskiej Górce czy Czechowicach-Dziedzicach powinny przejeżdżać tylko pociągi ekspresowe. Przynajmniej nie zatrzymywałyby się na nich, a ludzi nie kłułyby w oczy. (jak)
Marnują się solanki - Jaworze Zabłockie
W maju gmina Jaworze miała podpisać z marszałkiem województwa śląskiego akt notarialny w sprawie przekazania jej działki wraz z odwiertem prowadzącym do ciepłych źródeł, co pozwoliłoby rozpocząć budowę kompleksu basenów termalnych. Wszystko uzgodnione było z poprzednim zarządem województwa. Nowy marszałek nieoczekiwanie zmienił zdanie i zawiadomił wójta Jaworza, że odwiertu nie przekaże. Zarząd tłumaczy, że nie może odwiertu przekazać, bo byłoby to niezgodne z ustawą o samorządzie wojewódzkim, bo gmina chciała go wykorzystać na cele komercyjne. Problemy z wykorzystaniem leczniczej solanki są również w Zabłociu koło Strumienia. Choć spółka Solanka z Jastrzębia Zdroju po dwóch latach starań dostała koncesję Ministerstwa Środowiska na wydobycie, ale okazało się, że jeśli miałby to być produkt leczniczy, wymaga to wielu dodatkowych formalności i zezwoleń. (net)
Gdzie tu stanąć? - Beskidy
Brak miejsc parkingowych w głównych miejscowościach Podbeskidzia. Zaparkowanie w centrum Bielska-Białej, Cieszyna czy Żywca zazwyczaj graniczy z cudem. Od lat wiadomo, że samochodów przybywa, ale samorządy nie potrafią uporać się z tym problemem. Cierpią oczywiście kierowcy. (jak)
Wrak pośród drzew - Kozubnik
Zdechły kot w zdewastowanym basenie, powybijane okna, rozkradzione do cna pokoje. Kozubnik nie przypomina dziś kurortu, jakim był jeszcze w latach 70. Położony w przepięknych okolicach był ulubionym miejscem wypoczynku partyjnych dygnitarzy. W Kozubniku w czasach jego świetności bywali najwyżsi reprezentanci partii, ministrowie i wojewodowie. Gościł tu m.in. syn Leonida Breżniewa Jurij Breżniew. Wypoczywali tu również pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego PZPR Edward Gierek i jego syn oraz kolega Zdzisław Grudzień, najpierw I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR, potem członek Biura Politycznego KC PZPR. Dygnitarze ze stolicy, jak wspominają miejscowi, najczęściej do Kozbunika przylatywali helikopterami. Dziś zdewastowane ośrodki wczasowe straszą swym wyglądem. Ma to się zmienić. Gmina otrzymała Kozubnik od Skarbu Państwa. Szuka inwestora. (mal)
Brudne jezioro - Żywiec
Jezioro Żywieckie to oprócz wody śmieci. I tak jest od kilku lat. Śmieci piętrzą się na brzegach, w zagajnikach, pełno śmieci jest w wodzie. Z tego względu sanepid zakazuje kąpieli w jeziorze. Wstyd na cały region! (mal)
Ach te drogi! - Bielsko, Żywiec
Ci, którzy mieszkają na Podbeskidziu lub tylko przez region przejeżdżają, wiedzą, że stan większości dróg jest fatalny. W ostatnich latach dojazd z Bielska-Białej do Cieszyna zmienił się wprawdzie na lepsze. Jednak dojechanie na przykład do Szczyrku, Żywca czy dalej na Słowację zakrawa o kpinę. Budowana od lat droga ekspresowa S-69 Bielsku-Biała - Zwardoń nadal jest w powijakach. Nie lepiej jest w większości beskidzkich gmin. (jak)
Opuszczone przejście - Cieszyn
Mimo że od wejścia Polski do układu z Schengen minęło przeszło pół roku, to nadal nie wiadomo, w jaki sposób zostaną zagospodarowane pozostawione przez celników i pograniczników obiekty na przejściach granicznych. Ci, którzy opuszczają Polskę przez Most Przyjaźni w Cieszynie trafiają na smutny widok. Długi most, z prawej strony pusty, odrapany budynek po funkcjonariuszach. Nie taki widok powinni wywieźć z Polski. Na innych przejściach jest podobnie. (jak)
Miasto zamiera - Bielsko-Biała
Stolica regionu powinna tętnić życiem 24 godziny na dobę. Niestety, tak nie jest. Szkoda. W sezonie letnim miasto zamiera około godz. 22.00. Brakuje w nim atrakcji, które sprawiłyby, że ludzie nie tylko przejeżdżają przez Bielsko-Białą, ale zatrzymują się w nim na dłużej. (jak)
Beskidy – nasz powód do dumy
Mieszkańcy Podbeskidzia nie mogą narzekać. Natura obdarzyła ich sowicie. Ciągnące się przez wszystkie trzy powiaty pasmo Beskidów daje nieograniczone możliwości wypoczynku, rekreacji, sportowego wysiłku, ale i zarabiania na turystycznym biznesie.
Mamy tu typowe dla gór piętra roślinności: regle pogórza, dolny i górny. Szczyty porośnięte są lasem świerkowym. W niższych partiach zaczynają pojawiać się drzewa liściaste. Dobrze oznaczone szlaki turystyczne ułatwiają orientację w terenie i sprzyjają spacerom po królestwie zwierząt. Lasy beskidzkie tętnią życiem. Podczas wędrówek nietrudno trafić na pasące się sarny. Polany to ulubione miejsca borsuków i lisów. Z oddali zobaczyć można jelenie i daniele. Przy odrobinie szczęścia w powietrzu lub na gałęzi przysiadują puszczyki, sowy, myszołowy, jastrzębie dzięcioły i wiele innych ptaków. W szczyrkowskiej Żylicy żyją pstrągi i lipienie, które są mistrzami w pokonywaniu nurtów rwących górskich potoków.
Tras do wędrowania jest w Beskidach kilka tysięcy.
Można też zdecydować się na marszrutę niekonwencjonalną. Na przykład śladem beskidzkich zbójników. Na szlak składają się z 24 miejsca związane z różnymi postaciami z legend, przekazami i prawdziwymi opowieściami. Beskidzkie trasy atrakcyjne być mogą także dla poszukiwaczy "dziur w ziemi", którzy na pewno zaliczyć zechcą skalistą Jaskinię Malinowską i Jaskinię Lodową. Wart uwagi jest też kompleks pięciu jaskiń na zboczach Skrzycznego. Większego doświadczenia wymaga eksploracja Jaskini Pajęczej czy jaskiń na Trzech Kopcach. Na koniec odwiedzić warto jaskinię Salmopolską.
Beskidy atrakcyjne są latem i zimą.
Latem poza wędrówkami korzystać tu można z tras rowerowych, przejażdżek konnych czy bryczką, wybrać się na grzyby, jagody lub smaczne ostrężyny. Góra Żar jest rajem dla miłośników paralotniarstwa, szybownictwa, paraglidingu. Kilka szczytów dostępnych jest również dla osób, które wędrować nie mogą. Na szczyty Skrzycznego i Czantorii dostać się można kolejką krzesełkową, na Szyndzielnię wjechać można wygodnym wagonikiem na linie, na Żar wagonikami na torach, które kiedyś woziły gości na Gubałówkę. W zimie Beskidy to miejsce idealne dla narciarzy i miłośników snowboardu. Wtedy ruszają również wyciągi orczykowe, sztucznie naśnieżane i oświetlane stoki, których - poza Szczyrkiem - coraz więcej w różnych miejscowościach.
Coraz lepiej do przyjmowania gości przygotowani są też żyjący z turystyki mieszkańcy Beskidów. Przybywa pensjonatów, ośrodków, hoteli, coraz popularniejsza jest agroturystyka. Na dobrym poziomie są usługi gastronomiczne i coraz większy użytek robić potrafimy z tradycyjnych kulinarnych tradycji, które rozsławiają Beskidy i przyciągają w nie gości.
Tygiel religijny - Wisła
Niewiele jest miejscowości, w których współistnieje tak wiele wyznań. - Górale są tolerancyjni, nikt nikomu nie przeszkadza - zapewnia etnograf Małgorzata Kiereś.
W Wiśle funkcjonuje trzynaście kościołów, głównie protestanckich. Najstarszym wyznaniem jest luteranizm. Do końca XIX w. wieś zamieszkiwali prawie wyłącznie górale wyznający luteranizm, ale od początków wieku XX ludność coraz bardziej różnicowała się wyznaniowo. W ciągu jednego stulecia powstała mozaika religijna. Parafia rzymskokatolicka pojawiła się tu dopiero w roku 1957, a nad centrum Wisły góruje kościół ewangelicki, a nie katolicki. Jeszcze przed I wojną przyjął się wśród mieszkańców adwentyzm, żywy oddźwięk znalazły idee zielonoświątkowe. W latach 1918-39 pojawili się baptyści oraz świadkowie Jehowy, a po II wojnie światowej dwa nurty branhamowców, wolni chrześcijanie, metodyści i kościół Maranatha. (net)
Słynni z dwóch skrzydeł - Bielsko-Biała
Stolica Podbeskidzia, w ostatnim stuleciu rozpoznawalna jako miasto stu przemysłów, słynęła zwłaszcza z przemysłu włókienniczego i produkcji szybowców. Wiele znakomitych nazwisk związanych z historią polskiego lotnictwa ma związki z byłymi Zakładami Szybowcowymi, Górską Szkołą Szybowcową czy Aeroklubem Bielsko-Bialskim. Atrakcyjne położenie miasta na południu przemysłowego Śląska skłoniło entuzjastów szybownictwa już w latach 30. minionego wieku do utworzenia Śląskich Warsztatów Szybowcowych. Do tej pory w rejonie Bielska-Białej działa ponad 20 firm z branży lotniczej. (net)
Stare drzewa - Żywiec
Park w Żywcu należy do najpiękniejszych w Polsce. Pierwsza wzmianka o nim znajduje się w starym inwentarzu z 1664 r. Park ma prawie 26 hektarów. Rośnie w nim kilka tysięcy starych drzew. Najstarszym i najgrubszym jest dąb szypułkowy, posiadający 5 metrów obwodu, a liczący około 400 lat. (mal)
Orzeł z Wisły - Wisła
Dzięki Adamowi Małyszowi Wisła, a wraz z nią Podbeskidzie stało się niekwestionowaną stolicą skoków narciarskich. Jaka miejscowość czy region nie chcieliby mieć u siebie medalisty olimpijskiego, czterokrotnego indywidualnego mistrza świata, czterokrotnego zdobywcy Pucharu Świata, triumfatora Turnieju Czterech Skoczni, trzykrotnego zwycięzcy Turnieju Nordyckiego, zdobywcy Pucharu KOP (tzw. Mała Kryształowa Kula), 19-krotnego mistrza Polski, od 2001 r. rekordzisty Polski w długości skoku narciarskiego? Każdy chciałby mieć takiego sportowca. (jak)
Mały Wiedeń - Bielsko-Biała
Miasto może się pochwalić wspaniałą zabytkową architekturą. To właśnie z tego powodu nosi przydomek "mały Wiedeń". 70 procent zabudowy starego miasta jest autorstwa wiedeńskich architektów lub ich bezpośrednich wychowanków. Do dziś podróżnych przyjeżdżających do Bielska-Białej zachwyca odrestaurowany budynek dworca kolei wiedeńskiej, na którego suficie oglądać można unikalne malowidła w stylu pompejańskim. Wiedeński rodowód mają również, m.in. hotel Prezydent, budynek Teatru Polskiego, Poczta Główna. (net)
Niesamowite zjawisko - Międzybrodzie
Góra Żar przyciąga tłumy turystów. To znajduje się m.in. Elektrownia Szczytowo-Pompowa Porąbka Żar. Została wbudowana po raz pierwszy w Polsce jako elektrownia podziemna. Góra jest w środku wydrążona. Elektrownia wykorzystuje jako zbiornik dolny zaporowe jezioro w Międzybrodziu i górny zbiornik wybudowany na szczycie góry Żar, całkowicie sztuczny. Sama elektrownia znajduje się w kawernie wewnątrz góry Żar. Niektórzy mówią, że to właśnie wytwarzanie energii elektrycznej w środku gór powoduje, iż w jednym miejscu na drodze na Żar butelki toczą się pod górę. To jednak tylko złudzenie optyczne. (mal)
Rotunda z banknotu - Cieszyn
Cieszyńska rotunda pw. św. Mikołaja znajdująca się na Wzgórzu Zamkowym pochodzi z pierwszej ćwierci XI wieku. Warto wiedzieć, że jest jedną z najstarszych zachowanych budowli na planie koła w Polsce. Jej wizerunek znajduje się na banknocie 20 złotowym. (jak)
MIEJSCOWOŚCI