Beskidy24 » Artykuły » Opłaty w słowackich Tatrach
Polski Grzebień - widok na Zmarzły Staw i Hrubą Turnie Fot. G. Siba
A jak jest z opłatami w naszym parku? 4 złote 40 groszy. Czy w ogóle powinny być bilety wstępu na teren parku?
- No powinny być, ktoś przecież musi to utrzymać w porządku, posprzątać.
- To nie jest dużo wcale.
- Wydaje mi się, że dobrze, bo są z tego jakieś pieniądze, żeby coś
zrobić; choćby poprawić szlaki. No, cena trochę jest jaka jest.
- No, ale może by tak mniejszą opłatę, a nie taką; trzeba oszczędzać.
- Źle, podobno nie było wpłacone wstępu do parku, tylko owce się pasły, a teraz nie ma nic, zabrali wszystko.
Przygotował Przemysław Bolechowski. Warto dodać, że pieniądze z opłat
za wstęp na teren polskich Tatr wydawane są na remonty szlaków,
sprzątanie i wywóz śmieci oraz rozstawianie toalet. Niezależnie od
tego, z każdego biletu 15 procent przekazywane jest dla TOPR-u, który
pieniądze wykorzystuje na utrzymanie śmigłowca ratunkowego.
Polskieradio.pl
Opłaty w słowackich Tatrach
Czy już w tym roku, idąc na wycieczkę w słowackie Tatry, będziemy musieli wykupić bilet wstępu do Parku Narodowego naszych południowych sąsiadów? Niewykluczone że tak, bowiem Słowacy chcą pójść w ślady Tatrzańskiego Parku Narodowego i wprowadzić opłatę za wstęp na teren parku.
Pozwoliłoby to, z jednej strony, na wypłaty odszkodowań właścicielom terenów, które znajdują się na terenie Słowackiego Parku, a z drugiej bilety sfinansowałyby remonty szlaków. Teraz jednak po protestach opinii publicznej - jak mówi Paweł Skawiński, dyrektor TPN - Słowacy najprawdopodobniej wycofają się z tego pomysłu.
Paweł Skawiński: - To była taka koncepcja, która była poszukiwaniem pieniędzy na rekompensaty, wypłacane dla właścicieli, którzy mając grunty na terenie parku, nie mogą korzystać w sposób gospodarczy z tych gruntów. To są rekompensaty tzw. ekologiczne. W piątek pan Minister Środowiska Słowacji powiedział, że wycofują się z tego pomysłu, że będą szukać innych sposobów finansowania tych rekompensat ekologicznych.
Słowacy chcą najpierw wprowadzić opłaty, bilety wstępu. To się jakoś odbije na turystyce?
Adam Marasek – zastępca naczelnika TOPR: - Nie sądzę, uważam, że jest to kierunek słuszny, tak jak się wchodzi do kina, do teatru, trzeba za bilet płacić, to myślę, że za ten piękny boski teatr też każdy parę groszy wyda.
Są tacy, którzy mówią, że Słowacy po to wprowadzają bilety, żeby Polaków było mniej.
- Nie, to jest nieprawda, bo Polacy se przyjdą z tej strony, a oni tu na Rysach nie będą mieli budki z biletami, tylko przy wejściu do dolinek.
Paweł Skawiński: - Nie ma żadnej fobii wobec polskich turystów. Oni sobie zdają z tego sprawę, że jest to druga nacja po Czechach, która licznie odwiedza Tatry i nie ma tu jakiegoś negatywnego stosunku do polskich turystów. Tu chodziło rzeczywiście o rekompensaty ekologiczne.
MIEJSCOWOŚCI